Kilkaset osób wzięło udział w spotkaniu z byłym prezydentem Lechem Wałęsą. Odbyło się ono w Kielcach pod hasłem „Porozmawiajmy o Polsce”. – Cieszę się, że przybywając tutaj nie ulegliście negatywnej nagonce przeciwko mojej osobie albo, że zdecydowaliście się przyjść zobaczyć agenta – stwierdził na początku spotkania. Nie odnosił się więcej do zarzutów dotyczących swojej współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa. Nie był też o to pytany przez zebraną w Hotelu Binkowski publiczność.
Lech Wałęsa nawiązywał w swej wypowiedzi do sukcesu, który osiągnęli Polacy w pokonaniu komunizmu. – Niewiele osób wierzyło, że uda się nam, w czasie naszego pokolenia, wybić się na wolność. Mówiono, że realia tamtego świata mogą być zmienione jedynie przez wojnę atomową. A jednak Polak potrafi. Dokonaliśmy tego i dlatego teraz możemy zmierzyć się z problemami, przed którymi stoi Europa – mówił. Twierdził, że na kontynencie potrzebny jest powrót do wartości, które głosił Jan Paweł II. – Państwa są zbyt małe, żeby mierzyć się z wyzwaniami współczesnej technologii i gospodarki, potrzebujemy czegoś większego niż kraj, ale ta nowa przestrzeń musi być oparta na fundamentach – dodawał.
Pytany o sprzeciw polskiego rządu wobec kandydatury Donalda Tuska na stanowisko Przewodniczącego Rady Europejskiej stwierdził, że Tusk popełniał błędy, ale jednak dobrze reprezentował nas za granicą. – Mam nadzieję, że Europa nie posłucha tych rozwiązań, które proponuje polski rząd i nie da się na nie nabrać – powiedział.
Były prezydent apelował też do zebranych o większą aktywność w życiu społecznym. – Demokracja to udział, dyskusja, wybieranie najlepszych rzeczy. Tylko tak możemy znaleźć odpowiedź na obecny na całym świecie kryzys demokracji, na demagogię i populizm. Potrzeba nam więcej spotkań, poprawy dotychczasowych działań i lepszych rozwiązań, wybranych wspólną mądrością – przekonywał. – Nie mówmy: „beze mnie sobą poradzą, mój głos niewiele znaczy” – dodawał.
Spotkanie z Lechem Wałęsą zostało zorganizowane przez świętokrzyski region Komitetu Obrony Demokracji oraz przez kielecki oddział Gazety Wyborczej.