Przedstawiciele Społecznego Komitetu Obrony ulicy Witosa spotkali się dzisiaj z prezydentem Kielc Wojciechem Lubawskim. Dariusz Dudzianiec przewodniczący komitetu tłumaczy, że podczas spotkania przedstawiono prezydentowi kolejne postulaty w sprawie planowanego remontu ulicy Witosa.
Jego zdaniem – podczas ostatnich konsultacji społecznych uwzględniono jedynie oczywiste błędy, jakie popełnił projektant. Natomiast nikt nie mówił wtedy, że plan przebudowy, to w istocie przedłużenie drogi wojewódzkiej. Dariusz Dudzianiec twierdzi, że wszystko sprowadza się do tego, by z ulicy Witosa zrobić obwodnicę. Jak mówi – przebudowa ulicy powinna ograniczyć się do naprawy nawierzchni, chodników, ścieżki rowerowej i oświetlenia ulicznego.
Wojciech Lubawski przyznał, że spotkanie się odbyło. Jak powiedział – inwestycja ma być dla ludzi, nie przeciwko nim, natomiast istotny jest też interes społeczny. Dokumentacja zostanie przeanalizowana, natomiast żadna decyzja na razie nie zapadła – poinformował prezydent.
Tymczasem Jarosław Skrzydło rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg tłumaczy, że od czasów konsultacji społecznych nic się nie zmieniło. Jak mówi – o statusie drogi, że ma to być droga wojewódzka, było wiadomo już podczas konsultacji. Po za tym, po protestach mieszkańców zmieniono układ ulicy na odcinku między ulicami Karczunek i Warszawską, który zgodnie z oczekiwaniami mieszkańców ma mieć jedną, a nie dwie jezdnie. Będą natomiast dwa pasy ruchu, a pomiędzy nimi przestrzeń pozwalająca skręcać w lewo, aby wjechać na posesje – dodaje.
Rozbudowa ulic Witosa i Zagnańskiej ma kosztować około 130 milionów złotych. Drogowcy szacują, że prace rozpoczną się w 2018 roku.