Wkrótce połączenia alarmowe pod numerami 997, 998 i 999 będą obsługiwane tak jak numer alarmowy 112, czyli w centrach powiadamiania ratunkowego. Zmiany mają wejść w życie do końca tego roku.
Zdaniem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji przyspieszą czas reakcji służb ratowniczych na zagrożenie.
Jak informuje Michał Warszawski, dyrektor wydziału bezpieczeństwa i zarządzenia w Urzędzie Wojewódzkim w Kielcach, Świętokrzyskie jest w pełni przygotowane do zmiany ruchu alarmowego.
– W zeszłym roku przeprowadziliśmy ostatnie nabory, mamy pełną obsadę operatorów w Centrum Powiadamiania Ratunkowego. Jesteśmy także w pełni przygotowani do tej operacji – informuje Michał Warszawski.
Dyrektor dodaje, że centrum osiągnęło pełną funkcjonalność we współpracy z policją i strażą pożarną. CPR kontaktuje się ze służbami za pomocą formatek i dedykowanego systemu informatycznego.
– Obecnie trwa wdrażanie systemu wspomagania dowodzenia Państwowego Ratownictwa Medycznego. Po jego wdrożeniu centrum będzie kontaktowało się ze wszystkimi służbami za pośrednictwem formatek. Polega to na kontakcie za pomocą systemu informatycznego, a nie za pomocą telefonu – wyjaśnia dyrektor.
Warto zaznaczyć, że numery alarmowe 997, 998, 999 nie zostaną wygaszone. W dalszym ciągu będzie można się na nie dodzwonić, ale będą obsługiwane tak jak numer alarmowy 112, czyli w centrach powiadamiania ratunkowego.