Rozpoczęło się postępowanie naprawcze spółki „Owoc Sandomierski” z Bilczy koło Sandomierza. Procedura ma zapobiec upadłości jednej z największych grup producentów w kraju, skupiającej ponad stu plantatorów owoców.
Od 20 lutego, spółką zarządza podmiot zewnętrzny- Centrum Restrukturyzacji i Mediacji. Jego zadaniem jest między innymi opracowanie planu restrukturyzacji spółki – informuje Emilia Polańska, wiceprezes Centrum. Dokument ma powstać do końca marca. – Zastaliśmy bardzo trudną sytuację w kwestiach finansowych oraz związaną z utratą zaufania wierzycieli. Zorganizowaliśmy spotkania z udziałowcami, wspólnikami oraz wierzycielami, aby określić stan faktyczny spółki – mówi Emilia Polańska.
W styczniu została powołana rada wierzycieli. W jej skład wchodzi pięć podmiotów, między innymi mBank, któremu „Owoc Sandomierski” jest winien ponad 30 mln złotych – informuje Monika Gądek-Tamborska, rzecznik Sądu Okręgowego w Kielcach. – Rada Wierzycieli, to bardzo ważny podmiot, ponieważ współpracuje z zarządcą, ma wgląd we wszystkie dokumenty i nadzoruje pracę w ramach sanacji. W jej skład wchodzą dwa banki, które mają bardzo wysokie wierzytelności, dwóch udziałowców sadowników, ZUS, czyli podmiot zewnętrzny i dwie osoby jako zastępcy – mówi sędzia.
Grupa „Owoc Sandomierski” wciąż prowadzi działalność – realizuje dostawy jabłek, a także produkuje i sprzedaje soki. Zarząd planuje do końca 2017 roku zakończyć prace restrukturyzacyjne. Jeżeli nie uda się zrealizować planu, grupa będzie musiała ogłosić upadłość.