Mieszkańcy części ulicy Miłej w Kielcach domagają się gruntownego remontu drogi. Chodzi o fragment o długości około 190 metrów. Jak podkreślali podczas posiedzenia komisji gospodarki komunalnej i ochrony środowiska rady miasta – ponieśli już koszty związane z budową wodociągu, sieci gazowniczej oraz kanałem sanitarnym i nie stać ich na kolejną inicjatywę lokalną.
Mówili też, że doraźne remonty nie przynoszą skutku. Nawierzchnię utwardzono kamieniem wapiennym, co jest bardzo uciążliwe. Zdaniem mieszkańców – warunki w jakich żyją, w związku z brakiem drogi z prawdziwego zdarzenia są fatalne. Kiedy jest mokro uciążliwe jest błoto. Natomiast podczas suszy – tumany kurzu.
Monika Czekaj, zastępca dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach potwierdziła konieczność budowy ulicy, ale to jest uzależnione od pieniędzy. W tym roku jej remont nie jest wpisany do budżetu.
Jan Gierada zaznaczył, że konieczne jest przygotowanie kategoryzacji potrzeb mieszkańców. Trzeba bowiem ludziom powiedzieć konkretnie, kiedy dane inwestycje mają szanse realizacji.
Ostatecznie, komisja zwróci się z wnioskiem do prezydenta miasta o zajęcie stanowiska w sprawi remontu ulicy Miłej – poinformował jej przewodniczący Jacek Michalski.