Około 500 osób ubogich, samotnych i bezdomnych zasiadło do wigilijnego stołu w Wojewódzkim Domu Kultury w Kielcach. Uroczystości przewodniczyli biskup kielecki Jan Piotrowski i biskup Marian Florczyk.
Spotkanie rozpoczęło się od wspólnego zaśpiewania kolędy, złożenia sobie życzeń i przełamania opłatkiem. Jak przypomniał biskup Marian Florczyk – wigilia osób bezdomnych i samotnych, to już długoletnia tradycja.
– Pamiętam jeszcze, kiedy chodziliśmy na dworzec PKP, to jednak było takie uwłaczające wszystkim. Teraz wszyscy mogą zasiąść wspólnie przy stole, jak w rodzinnym domu, przełamać się opłatkiem, a także posłuchać i śpiewać kolędy – mówił hierarcha. Przyznał także, że WDK stał się już takim kultowym miejscem, w którym co roku spotykają się na wspólnej wieczerzy osoby potrzebujące.
Osoby, które przyszły do Wojewódzkiego Domu Kultury podkreślały, że to dla nich ważne wydarzenie, bo mogą spotkać ludzi podobnych do nich samych. Pan Marek na Wigilię przychodzi od kilku lat. Jak mówi, zmusiła go do tego sytuacja życiowa. Nie może podjąć pracy i musi utrzymywać się z zasiłku. Z kolei pani Renata na wigilię dla potrzebujących przyszła po raz drugi. Jest osobą samotną, a podczas tego wydarzenia może porozmawiać z innymi, przełamać się opłatkiem czy wspólnie śpiewać kolędy.
Na zakończenie spotkania jego uczestnicy otrzymali paczki z żywnością od kieleckiej Caritas.