Prokuratura Regionalna w Krakowie wypuściła na wolność dwie osoby, zatrzymane we wrześniu przez Centralne Biuro Śledcze. Sprawa ma związek z próbą wyłudzenia unijnej dotacji i wybudowania w Ostrowcu Świętokrzyskim fabryki przetwarzającej odpady.
Tymczasowo aresztowanych zostało 6 osób, ale jak tłumaczy Włodzimierz Krzywicki, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Krakowie w przypadku dwóch podejrzanych, którzy zostali wypuszczeni na wolność, nie istnieje już obawa matactwa. Prokuratura zastosowała wobec nich środki zapobiegawcze w postaci poręczeń majątkowych, dozoru policji i zakazu opuszczania kraju. W areszcie wciąż pozostają 4 osoby. Prokuratura Regionalna skierowała wniosek do sądu o przedłużenie ich tymczasowego aresztowania o kolejne 3 miesiące.
Jak informowaliśmy, do wyłudzeń miało dojść w latach 2013-2015. Wśród zatrzymanych znaleźli się prezesi oraz pracownicy spółek uczestniczących w procederze wyłudzenia dotacji, oraz podatku VAT w sumie około 50 mln złotych. Nielegalnie uzyskane pieniądze były transferowane na konta wielu powiązanych spółek, w tym również w tzw. rajach podatkowych.
Podczas październikowej konferencji prasowej prokuratorzy ujawnili szczegóły zatrzymania podejrzanych. Jak wyjaśnił prokurator Marek Sosnowski, agenci CBA musieli użyć siły, ponieważ podejrzani barykadowali się w domu. W tym czasie inna osoba wyrzucała telefony i laptopy przez okno. Na nośnikach znajdowało się wiele obciążających ich dowodów. Funkcjonariusze zabezpieczyli spory majątek osób podejrzanych – m. in. 2,5 milionów złotych na rachunkach bankowych, 2 samochody marki Porsche, oraz zegarki o szacunkowej wartości pól miliona złotych.
Podejrzanym grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.