KSZO Ostrowiec cały czas szuka siatkarki na pozycję przyjmującej, która potrafiłaby również skutecznie atakować. Trener ostrowczanek Dariusz Parkitny mówi, że rozmowy trwają z kilkoma zawodniczkami, ale są one dość trudne.
– Trwa sezon i zawodniczki, które chcą zagrać u nas muszą dostać zgodę swoich klubów. Rozmawiamy z siatkarkami z zagranicy, bo w kraju wszystkie mają podpisane kontrakty. My szukamy nie uzupełnienia, a wzmocnienia składu, więc musi to być doświadczona zawodniczka – powiedział nam trener Dariusz Parkitny.
Ta atakująca, o której mówił trener Parkitny to Kubanka, ale cena za jej grę była zbyt wysoka na możliwości ostrowieckiego klubu. Przypomnijmy, że kłopoty KSZO zaczęły się, gdy kontuzji doznała atakująca Zuzanna Czyżnielewska, a później druga z siatkarek na tej pozycji Delicia Pierre z Trynidadu i Tobago postanowiła opuścić klub i rozwiązać kontrakt.
Po 11 kolejkach Orlen Ligi ostrowczanki zajmują przedostatnie 13 miejsce w tabeli. Jutro zmierzą się na wyjeździe z BKS Profi Credit Bielsko-Biała, czyli zespołem, który jest tuż przed nimi w klasyfikacji.