Piłkarze ręczni KSSPR Końskie w meczu 1/16 finału Pucharu Polski ulegli Azotom Puławy 26:34 (17:18) i odpadli z dalszej rywalizacji. Najwięcej goli dla gospodarzy, po 7 zdobyli Patryk Mastalerz i Piotr Rutkowski, a dla gości – również 7 – Leo Petrovsky.
– Mimo porażki jestem zadowolony z postawy chłopaków. Zwłaszcza w pierwszej połowie, kiedy to walczyliśmy ze zdecydowanym faworytem, jak równy z równym. Niestety, w drugiej odsłonie przytrafił się nam zbyt długi, bo 20-minutowy, przestój, co tak klasowy zespół jak Puławy skrzętnie wykorzystał i wyszedł na wysokie prowadzenie. Na szczęście „wróciliśmy do gry” na ostatnie 10 minut i to pozwoliło nieco zniwelować przewagę przyjezdnych – ocenił spotkanie szkoleniowiec konecczan Michał Przybylski.
Pierwsza połowa w naszym wykonaniu była naprawdę bardzo dobra, ale w drugiej goście pokazali swoją prawdziwą siłę i pomogła im dłuższa ławka rezerwowych, powiedział rozgrywający KSSPR Piotr Rutkowski.
Najwięcej goli dla gospodarzy, po 7 zdobyli Patryk Mastalerz i Piotr Rutkowski, a dla gości – również 7 – Leo Petrovsky.