Kieleccy radni mają dziś przyjąć nowy statut miasta. Na początku sesji, pojawił się wniosek o zdjęcie tego punktu z porządku obrad. Złożył go Marcin Chłodnicki z SLD, argumentując, że do przewodniczącego rady wpłynęło pismo od kilku organizacji pozarządowych, w których domagały się wprowadzenia w dokumencie możliwości inicjatywy uchwałodawczej mieszkańców, wykreślenia zapisów ograniczających prawo dostępu do informacji publicznej oraz zapewnienie mieszkańcom Kielc możliwości bezpłatnego korzystania z obiektów miejskich.
Wniosek o zdjęcie punktu przepadł w głosowaniu. Radny Jan Gierada stwierdził, że w piśmie jest wiele niedorzeczności i próby podważenia w ostatniej chwili pracy radnych. Tomasz Bogucki – przewodniczący komisji do uchwalenia statutu stwierdził, że do dokumentu wprowadzono tylko te zapisy, które znajdują odzwierciedlenie w ustawach. Wszystkie inne zostały wykreślone. Dodał, ze gdyby ustawodawca chciał obdarzyć obywateli inicjatywą uchwałodawczą, to wpisałby by do ustawy o samorządzie gminnym. Dodał, że żadna organizacja pozarządowa nie jest organem nadzoru gminy.
Jeśli chodzi o zapis dotyczący opłat za korzystanie z obiektów komunalnych, Tomasz Bogucki zwrócił uwagę, że w tej kwestii nic się nie zmieniło. To prezydent decyduje o wysokości odpłatności, zniżkach lub zwolnieniu z niej.
Radny stwierdził, że trwająca dziewięć miesięcy praca komisji doraźnej nie może być dezawuowana wystąpieniami w ostatniej chwili.