W sobotę siatkarze Effectora Kielce ulegli w Kędzierzynie Koźlu mistrzowi Polski i liderowi PlusLigi miejscowej ZAKSIE 0:3. Po raz pierwszy przeciwko swojej byłej drużynie zagrał środkowy bloku gospodarzy Mateusz Bieniek, który za swój świetny występ otrzymał statuetkę dla najlepszego zawodnika meczu.
– Znajomość gry Mateusza niewiele nam pomogła. Widać, że jest w dobrej formie, radzi sobie doskonale. Bardzo mu kibicuję i wierzę, że jeszcze trochę medali w reprezentacji nam przysporzy – powiedział trener Effectora Dariusz Daszkiewicz.
ZAKSA po 12 kolejkach jest liderem tabeli PlusLigi, a Effector zajmuje 11 miejsce. W najbliższą sobotę kielczanie zmierzą się w Hali Legionów z wicemistrzem Polski Asseco Resovią Rzeszów.