W 11. kolejce I ligi piłkarzy ręcznych KSSPR Końskie zmierzy się na wyjeździe z ASPR Zawadzkie. Podopieczni Michała Przybylskiego nie przegrali siedmiu kolejnych meczów, ale gospodarze w tym sezonie tylko raz zostali pokonani we własnej hali.
– Jedziemy oczywiście po wygraną, choć zdaję sobie sprawę, że nie będzie łatwo. ASPR to solidna drużyna, dobrze prezentująca się szczególnie przed własną publicznością. Dodatkowo mamy problemy kadrowe spowodowane urazami. Bartosz Sękowski i Piotr Rutkowski w tym tygodniu praktycznie nie trenowali. Na rozegraniu pozostaje mi jednie Sebastian Smołuch, który też nie jest w pełni sił. Wraca Przemysław Matyjasik, ale to przecież skrzydłowy. Jedno mogę obiecać, będziemy walczyć – powiedział Michał Przybylski.
Mecz 11. kolejki I ligi piłkarzy ręcznych, w którym KSSPR Końskie zmierzy się w Zawadzkiem z miejscowym ASPR rozpocznie się w sobotę o godzinie 18.00.