Pijani kierowcy wciąż są plagą na Polskich drogach. Od początku roku, w województwie świętokrzyskim spowodowali 67 wypadków, w którym życie straciły 4 osoby, a 84 zostały ranne – informuje Kamil Tokarski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
– To problem, nie tylko samych kierowców, ale także ich znajomych i rodzin, które są świadkami wsiadania za kierownicę przez nietrzeźwych. One również ponoszą odpowiedzialność moralną, jeżeli dojdzie do nieszczęśliwego wypadku – dodał policjant.
Sprawcą tragicznego w skutkach wypadku był Stanisław, który w Zakładzie Karnym w Pińczowie odbywa za to karę 5 lat pozbawienia wolności. Jak powiedział, dzień przez zdarzeniem, po skończonej pracy wypił z kolegami alkohol, a rano chcąc pozbyć się bólu głowy wypił dwa piwa. Po tym jak zadzwonił do niego kolega prosząc o pomoc przy budowie płotu, mężczyzna wsiadł do samochodu. – Na drodze zauważyłem rowerzystę. Kiedy chciałem go wyprzedzić, odwrócił się. Wjechałem w niego. Nie zdążyłem zareagować, dlatego skutki były bardzo przykre – dodał pan Stanisław.
Więzień apeluje do osób, które chcą wsiąść do samochodu pod wpływem alkoholu, aby nie popełniły tego błędu co on. Dopiero w więzieniu zrozumiał, że jest to ogromna trauma zarówno dla sprawcy jak i rodzin – Sądzę, że rodzina zmarłego nie ma do mnie już dużego żalu, ale jednak w pozostanie myśl, że ktoś zabrał im bliską osobę- powiedział.
W najbliższą niedzielę obchodzimy Światowy Dzień Pamięci o Ofiarach Wypadków Drogowych.