Mieszkańcy ulicy Prostej w Kielcach protestują przeciwko przygotowanej przez drogowców modernizacji tej ulicy, na odcinku między Cedzyńską i Zagórską. Domagają się, aby Miejski Zarząd Dróg zmienił projekt przebudowy.
Wiesław Koza, który reprezentuje mieszkańców ulicy Prostej, mówi, że domagają się oni przede wszystkim odsunięcia jezdni od domów. Zdaniem protestujących, drogowcy postanowili oszczędzić pieniądze i założyli w projekcie przesunięcie ulicy w stronę zabudowań. – Po południowej stronie Prostej jest zdecydowanie mniej domów. Tam jednak znajduje się gazociąg i dlatego taniej i łatwiej było przesunąć drogę ludziom pod okna domów, niż zmieniać lokalizację gazociągu – mówi Wiesław Koza.
Jarosław Skrzydło, rzecznik prasowy MZD, potwierdza, że projekt został przygotowany tak, aby przebudowa ulicy Prostej kosztowała jak najmniej. Mówi, że zakładano korektę dotychczasowego przebiegu, tak by nie ingerować w gazociąg. Tłumaczy, że jego przesunięcie wiązałoby się z wzrostem kosztów planowanej inwestycji nawet o 1 mln zł. Jarosław Skrzydło deklaruje jednak, że protesty mieszkańców zostaną uwzględnione. Dodaje, że MZD zobowiązało już projektanta do wprowadzenia zmian w projekcie, które będą zgodne z oczekiwaniami mieszkańców.
Drogowcy zakładają, że modernizacja gruntowego obecnie odcinka ulicy Prostej rozpocznie się najwcześniej w 2018 roku. Wartość inwestycji wstępnie oszacowano na 10 milionów złotych.