Zbigniew Boniek został w piątek ponownie wybrany na prezesa PZPN. W głosowaniu podczas Walnego Zgromadzenia Sprawozdawczo-Wyborczego dotychczasowego szefa piłkarskiej centrali poparło 99 delegatów, a 16 opowiedziało się za Józefem Wojciechowskim.
Właściciela i przewodniczącego rady nadzorczej firmy J.W. Construction Holding S.A. w trakcie głosowania nie było na sali. Była to forma protestu przeciw sposobowi głosowania przy pomocy elektronicznych maszynek.
– Przykro mi, że zaszła taka sytuacja. Szkoda mi Józefa Wojciechowskiego, bo to fajny, porządny człowiek. Tak jednak jest, gdy ktoś mówi słabemu piłkarzowi, że potrafi grać. Otoczyli go ludzie, którzy mu coś wmówili. Ale wynik pokazuje, że piłka nożna jest scalona, choć niektórzy mówili, że będzie to cyrk – powiedział 80-krotny reprezentant Polski.
Podkreślił, że tak jak cztery lata temu zapomina o przeciwnikach i chce wspólnie działać dla dobra polskiego futbolu. – Teraz też tym szesnastu mówię, że od jutra o tym zapominam i robimy polską piłkę – dodał.