Przewodniczący klubu radnych Polskiego Stronnictwa Ludowego w kieleckiej radzie miasta Dawid Kędziora chce, by w mieście uruchomiono drugi oddział ratunkowy. Radni Stronnictwa przyjęli w tej sprawie rezolucje, którą zamierzają złożyć przed czwartkową sesją rady miasta.
Jak mówi radny, niejednokrotnie będąc na szpitalnym oddziale ratunkowym obserwował jak długo pacjenci muszą czekać, by dostać się do lekarza. Ponad to jedyny w Kielcach oddział ratunkowy działający przy szpitalu wojewódzkim obejmuje swym zasięgiem miasto i powiat kielecki w sumie około pół miliona osób. Tymczasem normy wskazują, że powinno to być około 170 tysięcy pacjentów.
Radna z Platformy Obywatelskiej Agata Wojda uważa, że to jest dobra inicjatywa, jednak jak dodała radni nie mają kompetencji, by narzucić utworzenie drugiego SOR-u.
Z kolei radny Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Karyś mówi, że potrzebna jest szczegółowa analiza dotycząca zasadności uruchomienia w mieście drugiego szpitalnego oddziału ratunkowego.
Świętokrzyski oddział Narodowego Funduszu Zdrowia jest przychylny otwarciu w Kielcach drugiego Szpitalnego Oddziału Ratunkowego i ma na ten cel zarezerwowane pieniądze – informuje rzecznik instytucji, Beata Szczepanek. Jednak spółka ArtMedik, która zarządza Szpitalem Kieleckim chce, by kontrakt obejmował nie tylko SOR, ale także inne oddziały wspomagające jego pracę, jak chirurgia naczyniowa, czy kardiologia.
Jak mówi Beata Szczepanek nie wiadomo, jak będą wyglądały konkursy na świadczenie usług medycznych w przyszłym roku, a ponadto w przypadku niektórych specjalizacji nie ma potrzeby by powstawały w naszym regionie kolejne oddziały.
Jak wielokrotnie informowaliśmy problemem kieleckiego SOR-u – są też pijani pacjenci którzy wszczynają awantury. Wczoraj po południu doszło do kolejnego incydentu. Pijany mężczyzna obrażał personel i rozbił szybę przy stanowisku rejestracyjnym.