Konsolidacji świętokrzyskich Przedsiębiorstw Komunikacji Samochodowej raczej nie będzie. Takie rozwiązania, stosują już firmy transportowe na Podlasiu – by przetrwać na rozdrobnionym po upadku PKS-ów rynku przewozów pasażerskich, łączą oferty. Konsolidując się lub ściśle współpracując ze sobą przewoźnicy chcą także pozyskać pasażerów.
Plany łączenia oferty regionalnych przewoźników ma także podlaski marszałek, do którego należy kilka PKS-ów. W przypadku województwa świętokrzyskiego nie ma jednak na to szans. Wicemarszałek województwa świętokrzyskiego Jan Maćkowiak mówi, że samorząd nie jest właścicielem PKS-ów i dlatego takie rozwiązania nie są możliwe. Dodaje, że lepszym rozwiązaniem jest również sytuacja, w której za komunikację odpowiadają przewoźnicy, a nie urzędnicy.
Właściciel firmy transportowej „Muszkieter” Rafał Chmiel także uważa, że konsolidacja świętokrzyskich Przedsiębiorstw Komunikacji Samochodowej, które w większości tylko z nazwy są PKS-ami, nie jest możliwa.
Jego zdaniem – znikome są także szanse na łączenie sił przez prywatnych przewoźników realizujących połączenia nie tylko na terenie województwa świętokrzyskiego. Rafał Chmiel przypuszcza jednak, że w nieodległej przyszłości ze względu na sytuację ekonomiczną przewoźników prawdopodobna jest biznesowa współpraca pomiędzy firmami. Dodaje, że może ona przynieść oszczędności między innymi za sprawą likwidacji nakładających się na siebie połączeń oraz poprzez wspólne zakupy paliwa, czy też taboru.