Wyższe Seminarium Duchowne w Kielcach oficjalnie rozpoczęło nowy rok akademicki. Sesję inauguracyjną, tradycyjnie otworzyła pieśń „Gaude Mater Polonia” w wykonaniu chóru seminaryjnego. Ksiądz doktor Paweł Tambor, rektor Seminarium, w swoim przemówieniu porównywał 6 lat nauki na tej uczelni, do swego rodzaju ukrycia się przed światem. Zapewniał przy tym, że każdy z alumnów wróci do świata bogatszy.
Jak powiedział Radiu Kielce, ta zmiana będzie miała kilka aspektów. – Po pierwsze – lepszy jako człowiek. Po drugie – bogatszy duchowo. I w końcu po trzecie – lepszy w sensie intelektualnym. Dzisiejszy świat jest wymagający i potrzebuje ludzi wykształconych- teologów – tłumaczy ksiądz Paweł Tambor.
W tym roku, w Wyższym Seminarium Duchownym w Kielcach kształcić się będzie 70 alumnów, z czego 11 na pierwszym roku. W ubiegłym roku nowych studentów było więcej, bo 15, ale jak podkreśla ksiądz rektor Paweł Tambor, ważne, że powołania cały czas są. Marcel Musiał, który rozpoczyna naukę w seminarium mówi, że powołanie nie przyszło nagle, a raczej tworzyło się przez wiele lat.
– Nikt z nas księdzem się nie narodził. Wydaje mi się, że fundamentem mojego powołania było 12 lat służby jako ministrant, kiedy obserwowałem kapłanów. Dopiero kilka tygodni przed maturą nabrałem pewności, że chcę studiować w seminarium – mówi Marcel Musiał.
Alumni kieleckiego seminarium są też studentami Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. W uroczystej inauguracji uczestniczył ksiądz profesor Sławomir Nowosad, dziekan Wydziału Teologii KUL W swoim przemówieniu mówił, że mimo szybko laicyzującej się kultury i mentalności nie wolno zapomnieć, nasz umysł powinien sięgać ponad to, co policzalne i mierzalne.