W Kielcach zainaugurowało działalność nowe stowarzyszenie „Projekt Świętokrzyskie”. Powstało ono z inicjatywy eurodeputowanego Bogdana Wenty. Oprawa tego wydarzenia mogła przypominać konwencję wyborczą. Na początku rozbłysły kolorowe światła, z głośników popłynęła muzyka, na scenie pojawił się dym – i w takiej scenerii do zebranych około 250 osób wyszedł Bogdan Wenta. Długo przeciskał się między zebranymi i ściskał ich dłonie.
W swoim przemówieniu tłumaczył, dlaczego zdecydował się na tworzenie stowarzyszenia. – Moim obowiązkiem jest praca w regionie, z którym od 9 lat wiążę swoją przyszłość i dla którego zobowiązałem się pracować. Impulsem były głosy wielu mieszkańców, którzy na spotkaniach mobilizowali mnie do wspólnego działania – mówił.
– To miejsce dla ludzi aktywnych, którzy chcą działać na rzecz innych. Takich talentów jest bardzo wiele, niektórzy bali się wcześniej angażować, może brakowało im wiary w swoje możliwości. Takim osobom chcemy dać szansę i umożliwić wspólne pójście do przodu – dodawał.
Bogdan Wenta wskazywał na znaczenie przedsiębiorców, ludzi starszych, ale przede wszystkim mówił o konieczności tworzenia szans dla młodych.
Prezes nowego stowarzyszenia nie mówił o starcie w wyborach, ale w kuluarach założyciele nie ukrywali, że jest to cel ich działania. W tym gronie pojawiło się wielu obecnych i byłych działaczy Platformy Obywatelskiej: była wojewoda świętokrzyski Bożentyna Pałka-Koruba; Grzegorz Świercz; kielecka radna Joanna Winiarska, burmistrz Bodzentyna Dariusz Skiba, czy przewodniczący Rady Gminy Zagnańsk Artur Kudzia. Pojawił się także Michał Braun, zaangażowany do niedawna w Nowoczesnej, byli również dawni członkowie Unii Wolności oraz obecni działacze Komitetu Obrony Demokracji.
– Dajemy sobie rok na rozwinięcie działalności i sprawdzenie, jakie potrzeby społeczne są najważniejsze do rozwiązania – mówił Bogdan Wenta. Siłę stowarzyszenia ma stanowić jego logo. Czternaście kartek symbolizujących powiaty województwa świętokrzyskiego, ułożone w zaciśniętą pięść. – Poza siłą, symbolizuje ona jedność. I tacy, chcemy pozostać – powiedział eurodeputowany.