W najbliższy piątek rozpocznie się proces reorganizacji kieleckiego urzędu miasta. Wiąże się to ze zmianami personalnymi. 28 osób straci pracę, ale wszystkie z nich nabyły prawa emerytalne, lub pobierają już świadczenia. Ponadto 7 osób otrzyma umowy zmieniające warunki pracy i płacy. Być może w tym samym dniu, nominacje otrzymają nowi dyrektorzy i ich zastępcy.
Jak informowaliśmy w wyniku reorganizacji powstaną nowe wydziały, a część zostanie połączona lub zmienione zostaną ich dotychczasowe nazwy. Wiadomo, że na dyrektorów nowych wydziałów, tj. kultury i promocji oraz systemów zarządzania i usług informatycznych ogłoszone zostaną konkursy. Natomiast wydziałem zarządzania energią ma pokierować dotychczasowy zastępca dyrektora wydziału środowiska Grzegorz Wnuk – dowiedziało się Radio Kielce. W większości jednak dotychczasowi dyrektorzy zachowają swoje stanowiska.
Do piątku, ratusz nie chce potwierdzać żadnych informacji na ten temat. Na pewno wiadomo, że wydział organizacyjny przejdzie pod bezpośrednie kierownictwo sekretarza miasta Janusza Kozy, a jego dotychczasowa dyrektor Bożena Janicka oraz jej zastępca odejdą na emerytury. Nowego zastępcę będzie miał też dyrektor wydziału spraw przestrzennych Artur Hajdorowicz, ponieważ Władysław Boberek przechodzi na emeryturę, ale dopiero od 1 stycznia przyszłego roku. Nieoficjalnie mówi się o trzech zastępcach Hajdorowicza. Jednym z nich miałaby być Anita Lagierska, dotychczasowa dyrektor wydziału partnerstwa i zrównoważonego rozwoju. Nowego zastępcę będzie również miał dyrektor obecnego wydziału edukacji kultury i sportu Mieczysław Tomala. Jego dotychczasowemu zastępcy Krzysztofowi Tworogowskiemu zaproponowane zostaną bowiem nowe warunki pracy i płacy.
Nieoficjalnie wiadomo, że połączonym wydziałem zarządzania usługami komunalnymi i środowiska pokieruje Ryszard Muciek, a jego zastępcami będą Witold Bruzda i Adam Rogaliński. Zastępcy prezydenta Kielc Tadeusz Sayor, Andrzej Sygut i Czesław Gruszewski, zgodnie z zapowiedziami Wojciecha Lubawskiego pozostaną na stanowiskach do końca kadencji.