Siatkarze Effectora na tarczy wracają z Lubina z II Memoriału Jana Rutyńskiego. Kielczanie przegrali obydwa swoje spotkania w tym turnieju. Najpierw w piątek z gospodarzami Cuprum Lubin 1:3, a w sobotę z reprezentacją Estonii, zwycięzcą tegorocznej Ligi Europejskiej 0:3.
– W dalszym ciągu przed nami bardzo dużo pracy. Znów mamy nowy zespół przed sezonem z kilkoma młodymi zawodnikami i potrzeba czasu, aby to wszystko zgrać. Problemem jest również brak doświadczonego, klasycznego atakującego, bez którego nie można normalnie pracować na treningach i rozgrywać spotkań – powiedział nam trener kielczan Dariusz Daszkiewicz.
Cuprum Lubin – Effector Kielce 3:1 (25:17, 25:17, 23:25, 25:19)
Effector: Maćkowiak 5, Pawliński 15, Komenda 4, Więckowski 10, Wachnik 16, Orobko 4, Antosik 2, Bućko 1, Superlak, Biniek, Sobczak.
Effector Kielce – Estonia 0:3 (21:25, 12:25, 12:25)
Effector: Komenda, Bućko 4, Maćkowiak 5, Więckowski 6, Pawilński 7, Orobko 5, Wachnik 3, Antosik, Superlak 1, Biniek, Biniek
Następny sprawdzian przed siatkarzami Effectora to III Międzynarodowy Turniej o Puchar Prezydenta Raciborza. Od 16 do 18 września kielczanie będą rywalizować z ZAKSĄ Kędzierzyn Koźle, Jastrzębskim Węglem i austriackim HYPO Tirol Insbruck.