Piłkarze ręczni Vive Tauronu trzecią drużyną świata. W pojedynku o brązowy medal rozgrywanych w Katarze nieoficjalnych klubowych mistrzostw świata Super Globe kielczanie rozgromili zespół gospodarzy Al Sadd 36:25 (20:12).
Tylko przez kilkanaście pierwszych minut spotkanie miało wyrównany przebieg, a obydwie ekipy grały „bramka za bramkę”. Później, za sprawą dobrej obrony i zabójczych kontr, na parkiecie dominowali „żółto-biało-niebiescy”.
Rozgrywający mistrzów Polski Mariusz Jurkiewicz.
W pierwszym meczu w Katarze Vive Tauron pokonało mistrza Panameryki brazylijskie Taubate 33:30, w półfinale kielczanom za porażkę w Final Four Ligi Mistrzów zrewanżowali się Francuzi z Paris Saint Germain wygrywając z naszą ekipą 29:25.
Przeciwnika w starciu o brąz mieliśmy dobrze rozpracowanego – zdradza Paweł Paczkowski.
Mimo, że nie udało się zdobyć złota jestem zadowolony z drużyny – ocenia trener Tałant Dujszebajew.
Mistrzowie polski wystąpili w katarze bez kontuzjowanych podstawowych rozgrywających Michała Jureckiego i Deana Bombaca
Kielczanie w piątek przylatują do Polski, a już w sobotę o godzinie 19.00 w trójmiejskiej Ergo Arenie meczem z gdańskim Wybrzeżem oficjalnie zainaugurują nowy sezon w nowej, zawodowej PGNiG Superlidze. To spotkanie będziemy transmitować na naszej antenie.
Dodajmy, że w wielkim finale Super Globe Fuchse Berlin pokonało PSG 28:27.