Komisarz wyborczy w Kielcach sędzia Bożena Fabrycy wygasiła dziś mandat wójta Rudy Malenieckiej. W jej ocenie wójt Leszek Kuca złamał prawo łącząc stanowisko w samorządzie z zatrudnieniem w administracji rządowej. Po wygranych wyborach przeszedł on na urlop bezpłatny w Lasach Państwowych, co w opinii komisarz stanowi naruszenie prawa.
Kodeks wyborczy daje wójtom, burmistrzom i prezydentom trzy miesiące od daty zaprzysiężenia na uregulowanie sprawy poprzedniego wynagrodzenia.
To już szósty podobny przypadek w województwie świętokrzyskim i podobnie jak w poprzednich decyzja komisarza nie jest prawomocna. Przysługuje od niej odwołanie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Pierwsze rozprawy wygaszonych samorządowców odbędą się w WSA w Kielcach 19 września. Tego dnia o 9.00 rozpatrywane będzie odwołanie wójta Górna Przemysława Łysaka, 30 minut później w tej samej sali rozpocznie się natomiast rozprawa burmistrza Chęcin Roberta Jaworskiego. W opinii komisarz obaj łączą oni niezgodnie z prawem stanowisko w gminie z pracą w administracji rządowej. W przypadku Górna chodzi o Kasę Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, a w Chęcinach o Państwowy Instytut Geologiczny. Obaj samorządowcy przebywali na urlopach bezpłatnych w tych instytucjach.
Do WSA w Kielcach wpłynęły także odwołania od wójta Słupi Koneckiej Roberta Wielgopolana i burmistrza Bodzentyna Dariusza Skiby, ale nie wyznaczono jeszcze terminu rozprawy. Złożenie odwołania od decyzji komisarza wyborczego zapowiedział również wójt Pacanowa Wiesław Skop. Jemu także komisarz wyborczy sędzia Artur Adamiec wygasił wczoraj mandat.
Jeśli sąd administracyjny podtrzyma prawomocnie decyzje komisarzy wyborczych potrzebne będzie organizowanie przyspieszonych wyborów wójta i burmistrza.