Nie rozstrzygnięty został kolejny przetarg na zakup 15-milionowego długu spółdzielni Hutnik w Ostrowcu świętokrzyskim. W kancelarii notarialnej miało dziś nastąpić otwarcie ofert. Tak się jednak nie stało. Syndyk Huty Ostrowiec Henryk Szymczyk – unieważnił przetarg bez podania przyczyny. Nie chciał się także wypowiadać na temat ofert, które wpłynęły.
W tym samym czasie mieszkańcy pikietowali na ulicy Iłżeckiej w obronie spółdzielni. Obawiają się, że sprzedaż długu będzie oznaczała upadek spółdzielni i przejęcie bloków, w których mieszkają oraz znaczne podniesienie czynszu.
Spółdzielnia „Hutnik” chce porozumieć się z syndykiem i samodzielnie spłacić swoje należności. Tę deklarację powtórzył dziś prezes Marek Zborowski, który jest zadowolony z dzisiejszej decyzji. To da czas na rozmowy z syndykiem i wynegocjowanie rozwiązań, które będą satysfakcjonować obie strony. Spółdzielnia jest skłonna za swoje długi zapłacić 3 mln 600 tysięcy złotych.
Dług powstał 20 lat temu, gdy spółdzielnia kupiła od huty mieszkania zakładowe. Wielu lokatorów to dawni pracownicy huty, którzy podkreślają, że mieszkania były budowane za ich pieniądze, z funduszu socjalnego.