Za nami 7 kolejek LOTTO Ekstraklasy, w których Korona zgromadziła 11 punktów i zajmuje 6. miejsce w tabeli. Do prowadzącej Jagiellonii Białystok kielczanie tracą zaledwie dwa punkty. W „żółto–czerwonych” barwach zagrało w tym sezonie 19 piłkarzy, w tym gronie znalazło się dwóch bramkarzy.
Tylko 7 zawodników wystąpiło we wszystkich meczach, a 13 ma na koncie pobyt na boisku od pierwszej do ostatniej minuty. – W tych statystykach nie odbiegamy od innych klubów. Świat korzysta z 17, 18 piłkarzy z pola plus bramkarze. Odpadliśmy już niestety z Pucharu Polski, więc liczna kadra nie jest już tak potrzebna – powiedział trener Korony Tomasz Wilman.
Koronę wzmocni najprawdopodobniej 28–letni hiszpański pomocnik Dani Abalo. Kielecki klub raczej nie będzie poszukiwał już napastnika. – Nie widzę takiej potrzeby. Mamy Łukasza Sekulskiego, który strzela gole i prezentuje się naprawdę dobrze. Mamy opcję z Miguelem Palancą z przodu i do tego się przymierzamy. Jacek Kiełb też może grać w ataku i jest jeszcze Michał Przybyła. Piłkarzy, którzy potrafią zdobywać bramki mamy kilku, a przecież rozpoczynamy mecze z jednym typowym napastnikiem – stwierdził Tomasz Wilman.
Łukasz Sekulski strzelił w tym sezonie 4 gole. Wymieniani przez kieleckiego szkoleniowca Miguel Palanca i Jacek Kiełb po 1, a Michał Przybyła żadnego. W sumie Korona ma 11 bramek zdobytych i tyle samo straconych.