Świętokrzyskie Urzędy Pracy notują najniższe bezrobocie w historii. Z najnowszych statystyk wynika, że na koniec lipca, stopa bezrobocia wynosiła 11,1%, co oznacza, że pracy nie miało 58,5 tysiąca osób. Natomiast w 2002 roku, w którym bezrobocie osiągnęło apogeum, zarejestrowano ponad 137 tysięcy bezrobotnych.
Jak informuje Paweł Lulek z Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Kielcach, od początku roku pracodawcy zgłosili ponad 27,5 tysięcy ofert zatrudnienia. To o ponad 6 tysięcy więcej, niż w tym samym okresie roku poprzedniego. Jak dodaje, zdecydowana większość propozycji pochodzi z sektora prywatnego. Dominują branże: usług, budowlana, transportowa, logistyczna oraz przetwórstwa owocowo- warzywnego.
Ponad połowa zarejestrowanych, to osoby długotrwale bezrobotne, tzn. widniejące w rejestrach urzędów pracy ponad 12 miesięcy. Jak twierdzi Paweł Lulek, ta grupa jest największym wyzwaniem dla pośredniaków. Zazwyczaj są to ludzie bez wykształcenia, kwalifikacji i doświadczenia zawodowego. Bardzo często nie chcą podjąć zatrudnienia.
W województwie świętokrzyskim 26% bezrobotnych nie ma żadnego doświadczenia zawodowego.