Starosta opatowski Bogusław Włodarczyk nie poda się do dymisji. Poinformował o tym na dzisiejszej sesji rady powiatu. Wcześniej z wnioskiem o zrzeczenie się funkcji i rozwiązanie umowy ze spółką Centrum Dializa, która dzierżawi szpital w Opatowie zwrócili się do starosty radni Prawa i Sprawiedliwości. Trudna sytuacja lecznicy była przedmiotem dzisiejszych obrad.
Stanowisko radnych PiS-u popiera posłanka Anna Krupka. Jak stwierdziła – jeśli starosta Bogusław Włodarczyk nie daje sobie rady z problemami szpitala, to powinien podać się do dymisji. – Mieszkańcy oraz ja liczyliśmy na propozycję rozwiązania problemów lecznicy, ale lekki ton starosty w tej sprawie nie wniósł niczego merytorycznego – stwierdziła Anna Krupka.
Jak zaznaczyła – starosta przytoczył wiele niegodnych odniesień i analogii, jak np. porównanie prowadzenia szpitala do ośrodka dla zwierząt. Posłanka przypomniała, że zawiadomiła prokuraturę, powołując się na zawiadomienie ze strony stowarzyszenia opatowskiego „Lepsze jutro” oraz na doniesienia o niedostatecznej liczbie personelu medycznego w szpitalu. Przypomniała również, że wstępna kontrola, prowadzona w szpitalu przez inspektorów Narodowego Funduszu Zdrowia wykazała braki w specjalistycznej opiece lekarskiej.
Starosta Bogusław Włodarczyk, odpowiadając na zarzuty posłanki i radnych PiS-u stwierdził, że podejmie kroki w sprawie szpitala dopiero po otrzymaniu protokołów z prokuratury i NFZ. Dodał, że do szpitala trafiają ludzie chorzy i we wszystkich lecznicach w Polsce zdarzają się zgony. Podkreślił, że kontrola NFZ z końca ubiegłego roku nie wykazała nieprawidłowości w funkcjonowaniu szpitala oraz upublicznił dokumentację medyczną zmarłej podczas porodu 24-letniej pacjentki. Powiedział również, że radni, którzy domagają się rezygnacji starosty ze stanowiska nigdy na niego nie głosowali.
– Nie widzę żadnych podstaw do tego, abym podał się do dymisji – zaznaczył starosta Włodarczyk.
Przypomnijmy, obecnie w Prokuraturze Rejonowej w Opatowie sprawdzane są zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa. Pierwsze złożył lekarz, który pracował w tym szpitalu, drugie poseł Prawa i Sprawiedliwości Anna Krupka, trzecie świętokrzyski oddział NFZ. Kolejne zawiadomienie wpłynęło w związku ze śmiercią 42-letniej pacjentki.
Ewa Golińska / Kalina Łabuz-Bębas