Szpital Powiatowy w Busku-Zdroju chce zaciągnąć 10 milionów złotych kredytu. Krok ten jest niezbędny, ponieważ placówce grozi utrata płynności finansowej. Dzięki pożyczce wierzyciele będą mogli zostać spłaceni – informuje dyrektor lecznicy Grzegorz Lasak.
Jako pierwsze poinformowało o tym TVP3 Kielce. Grzegorza Lasak poinformował nas, że w lutym, gdy zaczął kierować placówką, szpitalowi groziło zawieszenie wypłat dla pracowników. Wówczas z niektórymi wierzycielami, których w sumie jest ponad 40, udało się zawrzeć ugody, co nie zmienia faktu, że sytuacja finansowa buskiego szpitala jest bardzo zła, stwierdza dyrektor Lasak.
Po odjęciu pieniędzy przeznaczonych na wynagrodzenia i podstawowe zobowiązania w każdym miesiącu na działalność pozostaje około 1 mln złotych, z których 800 tysięcy trzeba przeznaczyć na spłaty zaległości wynikających z zawartej ugody, by lecznica mogła w ogóle dalej funkcjonować.
O zamiarze zaciągnięcia kredytu w banku dyrektor buskiego szpitala poinformował już zarząd powiatu. Jak dodaje to jedyne rozwiązanie, by pracy nie straciło 35 osób z 600 pracowników lecznicy.
Długi wymagalne Szpitala Powiatowego w Busku-Zdroju, czyli takie, których termin płatności już minął, to ponad osiem milionów złotych.