Władze Kielc chcą kontynuować program wymiany pieców węglowych. Nie wiadomo jednak skąd będą pochodzić pieniądze na ten cel. Wniosek o dotację z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska został złożony w maju, a urzędnicy wciąż czekają na odpowiedź.
Z nieoficjalnych wiadomości wynika jednak, że fundusz przeznaczy pieniądze na inne projekty – informuje Witold Bruzda, dyrektor wydziału środowiska w ratuszu.
Podkreśla jednak, że nawet w przypadku braku dofinansowania, program będzie kontynuowany z własnych pieniędzy miasta, ale w znacznie mniejszym zakresie. Funduszy może wystarczyć na wymianę 50 urządzeń, a dotychczas przez dwa lata 277 pieców węglowych, zostało zastąpionych urządzeniami gazowymi, kolektorami słonecznymi lub pompami ciepła.
Regulamin programu jest przygotowany. W porównaniu do ubiegłego roku nastąpiła tylko jedna zmiana, dotycząca górnej granicy dofinansowania, którą ustalono na 5 tysięcy złotych. W ubiegłym roku nie było limitów, a wysokość dotacji zależała od mocy urządzenia i wynosiła nawet około 100 tysięcy złotych. Urzędnikom chodzi jednak, aby wymienić jak największą liczbę pieców. Stąd korekta regulaminu.