Władze Jędrzejowa planują rewitalizację rynku. Jednak z koncepcją miasta nie zgadza się Wojewódzki Konserwator Zabytków. W ramach inwestycji gmina zamierzała posadzić na rynku około 60 drzew, czyli pięć razy więcej niż jest obecnie.
Chodzi przede wszystkim o pierzeję północną, gdzie zaplanowany został potrójny ich szpaler, aby ograniczyć poziom hałasu, wprowadzić na rynek cień i przełamać betonowy charakter centralnego miejsca w Jędrzejowie. Na taką liczbę drzew nie zgadza się jednak Świętokrzyski Konserwator Zabytków – mówi burmistrz Marcin Piszczek. Zdaniem konserwatora, patrząc z punktu widzenia układu urbanistycznego rynku zieleń tam jest elementem obcym – dodaje burmistrz Piszczek.
Pytani przez naszą reporterkę mieszkańcy Jędrzejowa w większości byli zdania, że drzewa i zieleń są potrzebne. Apelowali, by nie tworzyć kolejnego zabetonowanego rynku na wzór tych, jakie już istnieją w innych miejscowościach powiatu jędrzejowskiego.
Nad kompromisem obecnie pracują projektanci. Jak powiedział Marcin Ustupski – autor projektu przebudowy jędrzejowskiego rynku – zgodnie z sugestiami konserwatora zabytków, możliwe jest, że wysoka zieleń, czyli drzewa będzie ograniczona na korzyść zieleni niskiej, czyli krzewów. Jest ona dodatkowo projektowana również w innych miejscach.
Jak powiedziała w rozmowie z Radiem Kielce Anna Żak-Stobiecka, pełniąca obowiązki Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków – sprawa drzew na jędrzejowskim rynku dziś jeszcze nie jest przesądzona i nie można mówić, że konserwator nie zgadza się na nie. Obecnie szukane jest takie rozwiązanie, które zadowoli mieszkańców miasta i pozwoli zachować walory historyczne rynku.
Gmina Jędrzejów będzie starała się zdobyć pieniądze na dofinansowanie inwestycji z RPO. Według wstępnych szacunków – koszt całego przedsięwzięcia to ponad 15 milionów złotych.