Kieleccy radni jednomyślnie podczas nadzwyczajnej sesji zdecydowali o przekazaniu 2 milionów klubowi VIVE Tauron Kielce. Głosowanie poprzedziła kilkudziesięciominutowa dyskusja, po której radni nie mieli wątpliwości, że za osiągnięte sukcesy, czyli wygraną w Lidze Mistrzów, mistrzostwo kraju i wywalczenie Pucharu Polski oraz promocję miasta i regionu te pieniądze VIVE się należą.
Po głosowaniu Bertus Servaas podziękował radnym za jednomyślność oraz prezydentowi Wojciechowi Lubawskiemu za wystąpienie z wnioskiem o zwołanie nadzwyczajnej sesji. Powiedział, z pieniądze są potrzebne na wykup licencji na grę w lidze zawodowej. Dodał, że pieniądze od sponsorów wpłyną dopiero we wrześniu i październiku. W związku z tym powstała pewna luka i dlatego zwrócił się z prośbą o dofinansowanie do miasta. Podkreślał też, że klub to nie jest jego prywatny biznes, ponieważ wszystko to co robi – robi dla miasta, które kocha.
Radna Agata Wojda mówiła, że VIVE to nasza duma i pieniądze klubowi absolutnie się należą. Jedynie sam tryb wystąpienia o dofinansowanie wzbudza wątpliwości, bo robi się to pod naporem emocjonalnego szantażu podobnie, jak było z innym klubem. Dodała, że miasto nie wykorzystało promocyjnie sukcesu piłkarzy ręcznych, tak jak to zrobił np. zarząd województwa świętokrzyskiego przygotowując kampanię promocyjną z udziałem zawodników.
Przewodniczący Rady Miasta Dariusz Kozak był usatysfakcjonowany decyzją radnych oraz merytoryczną dyskusją, która odbyła się przed głosowaniem.
Pieniądze przekazane dla VIVE Tauron Kielce wygospodarowane w miejskiej kasie będą pochodzić z tytułu opłat za tablice rejestracyjne pojazdów, z podatków od osób fizycznych oraz ze zwrotu podatku VAT po zakupie nieruchomości przy ulicy Olszewskiego. 500 tysięcy złotych będzie natomiast pochodzić z funduszy na zimowe utrzymanie dróg.