Prokuratura wciąż nie zdecydowała, czy wszcząć śledztwo w sprawie pieniędzy, nienależnie wypłaconych przez miasto wykonawcom Węzła Żelazna w Kielcach. Jak informowaliśmy, śledczy dostali już dokumenty z ustaleniami policji w tej sprawie, jednak nie zostali przesłuchani wszyscy świadkowie.
Daniel Prokopowicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach powiedział, że w sprawie dotyczącej wypłacenia 300 tysięcy złotych za niewykonane prace nadal prowadzone są działania, mające ustalić, czy rozpocząć śledztwo.
W lipcu ubiegłego roku, prokuratura sprawdzała już, czy wykonawca inwestycji właściwie ją rozliczył. Wtedy nie znaleziono znamion czynu zabronionego. Teraz prokurator zlecił przesłuchanie jeszcze dwóch osób. Prawdopodobnie 8 sierpnia, akta sprawy powinny zawierać wszystkie niezbędne elementy, które pozwolą na podjęcie decyzji w tej sprawie.
To, że MZD zapłacił firmie Mota-Engil o prawie 313 tysięcy złotych więcej niż należało wykazała analiza dokumentacji, prowadzona w celu rozliczenia unijnego dofinansowania. Budowa węzła „Żelazna” zakończyła się w 2013 roku. Wraz ze spółką Mota-Engil, wartą prawie 100 mln zł, inwestycję realizowało Kieleckie Przedsiębiorstwo Robót Drogowych.
Monika Miller