Władze Kielc będą starać się o unijne dofinansowanie budowy drogi, która ma połączyć ulice Silniczną i Lecha Kaczyńskiego. Inwestycja planowana w ścisłym centrum miasta ma ułatwić życie nie tylko kierowcom, ale także pieszym.
Zastępca prezydenta Kielc Tadeusz Sayor mówi, że budowa jest uzależniona od pozyskania unijnego dofinansowania. Wyjaśnia, że ratusz zamierza zrealizować prace w ramach obejmującego kilka zadań projektu rewitalizacji miasta. Jego wartość wstępnie oszacowano na 40 mln zł, z czego 30 mln zł mają stanowić środki unijne.
Rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg Jarosław Skrzydło informuje, że projekt połączenia ulic Silnicznej i Lecha Kaczyńskiego jest już gotowy. Zakłada przebudowę skrzyżowania ulic Silnicznej i Koziej. W tym miejscu zaczynałaby się nowa jezdnia, która biegłaby do skrzyżowania Warszawskiej i Lecha Kaczyńskiego. Jarosław Skrzydło dodaje, że nowa ulica miałaby siedem metrów szerokości, a po jej obu stronach wybudowane zostałyby chodniki.
Koszt połączenia ulic Silnicznej i Kaczyńskiego oszacowano na około 6 mln zł, z czego połowę stanowi kwota niezbędna na wykup gruntu i wypłaty odszkodowań za wyburzenia nieruchomości. Chodzi o dwa budynki i kilka garaży.