Ostrowiecka prokuratura postawiła zarzuty skarbnikowi Starachowic Halinie P. Według śledczych nie dopełniła obowiązków i przekroczyła uprawnienia w celu uzyskania korzyści majątkowych. Zdaniem prokuratury, działała na szkodę gminy podpisując niekorzystne aneksy do umowy z firmą wywożącą śmieci. Umowy dotyczyły lat 2008-2012.
Jak powiedział Daniel Prokopowicz z Prokuratury Okręgowej w Kielcach, oprócz Haliny P., zarzuty usłyszało dwoje innych urzędników. Małgorzata K., wówczas kierowniczka referatu gospodarki odpadami i ochrony środowiska oraz Marcin G., naczelnik wydziału gospodarki komunalnej i ochrony środowiska.
Całej trójce postawiono po pięć zarzutów. Dotyczą one przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. W sumie chodzi o umowy, które rocznie wynosiły 600-700 tys. zł, czyli w ciągu pięciu lat ok. 4 mln zł.
Halina P. dalej jest skarbnikiem Starachowic, a Marcin G. kierownikiem jednego z referatów. Małgorzata K. została zwolniona w trakcie kadencji urzędującego od 2014 r. prezydenta Marka Materka.
Zakończenie działań prokuratury powinno nastąpić we wrześniu. Oskarżonym grozi kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności.
Monika Miller