Karolina Kołeczek z Wisły Junior Sandomierz pojedzie jednak na Igrzyska Olimpijskie do Rio de Janeiro. Pomimo, że podopieczna Andrzeja Mirka nie uzyskała minimum Polskiego Związku Lekkiej Atletyki, zarząd Polskiego Komitetu Olimpijskiego postanowił, że 23–letnia zawodniczka znajdzie się w reprezentacji olimpijskiej.
Do uzyskania minimum PZLA w biegu na 100 metrów przez płotki zabrakło Karolinie Kołeczek w tym roku zaledwie 0,03. Sandomierzanka uzyskiwała czasy lepsze od minimum (13,00) w poprzednim sezonie. Na Mistrzostwa Świata w Pekinie 12,97 i Młodzieżowych Mistrzostwach Europy w Tallinie 12,92. Dodatkowo miała miejsce w rankingu Międzynarodowego Stowarzyszenia Federacji Lekkoatletycznych (IAAF), trzydziestu najlepszych zawodniczek w swojej konkurencji. Biorąc pod uwagę te argumenty, Polski Związek Lekkiej Atletyki rekomendował Karolinę Kołeczek do startu w igrzyskach. Zarząd Polskiego Komitetu Olimpijskiego przychylił się do tego wniosku.
– To wspaniała wiadomość dla naszego środowiska. Ogromna radość. Naprawdę nie wiem co powiedzieć – stwierdził wyraźnie wzruszony prezes ŚZLA Wiesław Rożej.
Karolina Kołeczek jest drugą w historii świętokrzyską lekkoatletką, która będzie reprezentować Polskę w Igrzyskach Olimpijskich. Pierwszą i dotychczas ostatnią była Mirosława Sarna, która startowała w 1968 roku w Meksyku.
fot. Aleksandra Szmigiel – Wiśniewska
– Bardzo się cieszę, że jestem drugą lekkoatletką z naszego województwa, która jedzie na Igrzyska Olimpijskie. W tym roku było troszeczkę „pod górkę”. Nie biegała tak jak powinnam, te wyniki były odległe od tych zaplanowanych z trenerem. Na szczęście dobrze się wszystko zakończyło. Ten rezultat z zeszłego roku mnie uratował, również ranking IAAF i miejsce w szesnastce na mistrzostwach świata. Cieszę się, że zapracowałam na udział w igrzyskach – powiedziała uradowana Karolina Kołeczek.
– Ten sezon nie układał nam się tak, jak zaplanowaliśmy. Karolina miała troszkę pecha To minimum można było uzyskać chociażby w Tampere, gdzie w kapitalnym biegu zawadziła dwa ostatnie płotki. Bardzo się cieszę, że to się tak skończyło. Teraz mocno przygotowujemy się do startu olimpijskiego. Naszym marzeniem jest dotarcie do półfinału – powiedział trener olimpijki Andrzej Mirek.
Do startu w Rio de Janeiro Karolina Kołeczek będzie przygotowywać się w Spale. W niedzielę 7. sierpnia złoży ślubowanie olimpijskie. Do stolicy Brazylii wyleci 10. sierpnia.