Czołg Leopard był główną atrakcją drugiego dnia pikniku „Kielce razem z NATO”. Rodziny, które przyszły na Plac Wolności, chętnie robiły sobie zdjęcia przed pojazdem. Były również pojazdy Humvee oraz transporter opancerzony Rosomak. Na Placu Wolności prezentowały się organizacje i instytucje związane z naszym bezpieczeństwem zarówno podczas wojny, jak i pokoju. Oprócz Wojska Polskiego można było obejrzeć również umiejętności Strażników Miejskich, policjantów, a także Związek Strzelecki Kielce im. Józefa Piłsudskiego.
Piknik Kielce razem z NATO
Wnętrze czołgu Leopard
Kielczanom najbardziej podobał się ciężki sprzęt wojskowy. Jak mówili – na co dzień czołgi oglądają na ekranie telewizora lub w grach komputerowych, a dziś mogli jeden z nich obejrzeć z bliska. – Zwłaszcza czołg mi się podoba. Kojarzy się z Rudym 102 z serialu Czterej Pancerni i pies. Poza tym ciekawe pokazy, jest dużo młodzieży. Bardzo dobrze, że takie rzeczy się w Kielcach dzieją – mówił jeden z gości.
Piknik Kielce razem z NATO
Wnętrze Humvee
Żołnierze Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych z kieleckiej Bukówki przygotowali pokaz walki wręcz. Młodzi adepci sztuki wojennej rozbijali gołymi rękami cegły. Dużą popularnością wśród zwiedzających cieszył się również ufortyfikowany obóz. Jak mówił major Dariusz Kosiorek – najczęściej pytano o broń, jej osiągi i zalety. Kielczan interesował też sam obóz. – Znajdujemy się na posterunku obserwacyjnym. Są wozy bojowe, fortyfikacje. Może tego nie widać, ale użyliśmy 20 ton worków z piaskiem. To symulacja, która ma pokazać, jak wygląda posterunek w warunkach bojowych – tłumaczył major Dariusz Kosiorek.
Dwudniowy piknik „Kielce razem z NATO” organizowany jest z okazji trwającego w Warszawie szczytu Paktu Północnoatlantyckiego.