Niepewna przyszłość anglojęzycznego kierunku lekarskiego Uniwersytetu Jana Kochanowskiego. Rekrutacja trwa od 1 maja, ale w ciągu dwóch miesięcy zarejestrował się tylko jeden kandydat z Kalifornii. Jak usłyszeliśmy w Wydziale Lekarskim i Nauk o Zdrowiu UJK, telefonów i maili z pytaniami o studia medyczne w języku angielskim jest dużo, więc jest tez nadzieja, że pytający zdecydują się również na aplikowanie.
Profesor Stanisław Głuszek, dziekan Wydziału Lekarskiego i Nauk o Zdrowiu już na początku rekrutacji spodziewał się, że nakłonienie studentów zza oceanu do studiów w Kielcach będzie trudne. – Jesteśmy nowicjuszami w tej kwestii. Niektóre uczelnie wynajmują firmy rekrutujące, które szukają chętnych do studiowania w Polsce. Myślę, że w przyszłych latach też tak będziemy robić.
Teraz dziekan dodaje, że rekrutacja, która według optymistycznych założeń miała zakończyć się w połowie lipca, potrwa przez całe wakacje. Uczelnia będzie kontynuować również akcje promocyjną w USA i Kanadzie.
UJK swoje materiały reklamowe przesyła do tamtejszych uczelni medycznych oraz polskich konsulatów. Akcję promocyjną w Stanach Zjednoczonych prowadzą również naukowcy współpracujący z kielecką uczelnią.
Docelowo UJK chce w tym roku przyjąć 30 osób na studia anglojęzyczne.