Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Mariusz Błaszczak uczestniczył w krajowych ćwiczeniach służb mundurowych, które odbywają się w regionie świętokrzyskim. Manewry mają pokazać, jak straż pożarna jest przygotowana do walki z powodzią – podkreślał szef resortu.
Mariusz Błaszczak był w Borkowie, w miejscu w którym woda przerwała wały podczas powodzi w 1997 i w 2001 roku. Dziś w tym miejscu zbudowano wał z worków z piaskiem, dodatkowo zabezpieczający odbudowane po tamtych klęskach obwałowanie.
Podkreślając zaufanie, jakim społeczeństwo darzy straż pożarną, minister poinformował o pracach nad Program Modernizacji Służb Mundurowych. Jednym z jego elementów ma być zmiana finansowania Ochotniczych Straży Pożarnych. Zakupy sprzętu mają być racjonalne i uzasadnione. Każda nowa inwestycja będzie konsultowana najpierw na poziomie powiatowym, potem wojewódzkim, a na końcu krajowym. To będzie gwarancją dysponowania przez służbę właściwymi środkami i siłami.
Mariusz Błaszczak odniósł się także do inicjatywy obniżenia rent i emerytur byłym funkcjonariuszom Służby Bezpieczeństwa. Stwierdził, że sprawiedliwość społeczna nakazuje, by nie cieszyli się tak wysokimi świadczeniami, jak jest to obecnie. Wysokość wypłat ma nie przekroczyć 2 100 złotych czyli średniej emerytury z powszechnego systemu ubezpieczeń.
Szef MSWiA zaapelował również do opozycji, by nie wykorzystywała bezpieczeństwa Polski i Polaków do własnych celów politycznych i nie łączyła wysłania polskich F 16 do Syrii, z bezpieczeństwem uczestników Światowych Dni Młodzieży.