Mateusz Żukowski został nowym przewodniczącym Nowoczesnej Ryszarda Petru w regionie świętokrzyskim. Zastąpił na tym stanowisku Grzegorza Kowalskiego, który w maju zrezygnował z pełnienia tej funkcji.
Wyboru dokonano wczoraj wieczorem w trakcie regionalnej konwencji. Prawidłowość jej zwołania kwestionuje jednak Michał Braun, który z tego względu wycofał się z kandydowania. – Cel konwencji został zmieniony, zamiast wyboru jedynie przewodniczącego, decydowano o wszystkich władzach ugrupowania. Tymczasem nie poinformowano większości członków o możliwości kandydowania, nie wpuszczono także wielu działaczy na obrady – powiedział Radiu Kielce Michał Braun. Dodał, że będzie domagał się w centrali partii unieważnienia wczorajszych decyzji.
Nowy przewodniczący odrzuca zastrzeżenia Michała Brauna. W przysłanym do Radia Kielce oświadczeniu stwierdza, że ponowny wybór wszystkich władz jest zgodny ze statutem i konsultowany był z władzami partii w Warszawie. Informuje również, że dotychczasowi członkowie zarządu, rady regionu oraz komisji rewizyjnej ponownie weszli w skład tych władz. Dołączono jedynie do zarządu regionu Kazimierza Leśniaka, który jest szefem koła Nowoczesnej w Sandomierzu.
Mateusz Żukowski nie odnosi się do zarzutu, że na obrady nie wpuszczono członków partii, którzy nie mieli statusu delegata. Obecni na sali byli prawie jednomyślni. Za wyborem przewodniczącego opowiedziało się 44 z 45 delegatów. Nowy lider Nowoczesnej jako swój cel stawia podwojenie liczby członków partii w regionie. Chce również, by Nowoczesna stała się główną alternatywą dla Prawa i Sprawiedliwości.