Skarżyskie MESKO może produkować uzbrojenie dla nowej formacji – Obrony terytorialnej. Członkowie senackiej komisji obrony narodowej zapoznawali się dziś z procesami produkcji oraz badaniami i potencjałem rozwoju fabryki MESKO w Skarżysku-Kamiennej. Przewodniczący komisji – senator Jarosław Rusiecki z PiS wyjaśnia, że parlamentarzyści chcieli się przekonać, czy fabryka będzie mogła uczestniczyć w uzbrajaniu nowej formacji wojskowej – Obrony Terytorialnej. Poinformował przy tym, że nabór żołnierzy rozpocznie się we wrześniu w czterech województwach wschodniej Polski. Na początku roku tworzona będzie natomiast kadra świętokrzyskiej brygady.
Prezes MESKO Waldemar Skowron zapewnił senatorów, że zakłady są gotowe dostarczyć uzbrojenie dla wojska. Poza amunicją mogą to być między innymi rakiety „Spike” krótkiego zasięgu. Dodał jednocześnie, że firma prowadzi zakrojony na dużą skalę program rakietowy. Obejmuje on 11 projektów. Poinformował, że przeciwpancerny pocisk „Pirat” ma być produkowany od 2018 roku. Równocześnie ma ruszyć produkcja „Spike’ów” krótkiego zasięgu.
Waldemar Skowron liczy na to, że planowane inwestycje na modernizację polskiej armii, na które rząd wyda w najbliższych latach 120-130 miliardów złotych, pozwolą zbudować w MESKO potencjał przemysłowo-naukowy.
Członkowie komisji obrony narodowej po zakończeniu wizyty w MESKO udali się na Wykus, aby upamiętnić dowódców Zgrupowań Partyzanckich Armii Krajowej „Ponurego” i „Nurta” oraz ich żołnierzy.