Mieszkaniec Starachowic, który niszczył przy pomocy wiatrówki wiaty przystankowe, szyby w samochodach i witrynę sklepową spędzi w więzieniu przynajmniej 14 miesięcy. Zatrzymany przez policję 24-letni mężczyzna przyznał się do winy i dobrowolnie poddał karze.
Jak poinformowała Marzena Tkacz z biura prasowego świętokrzyskiej policji wandala udało się złapać dzięki świadkom i nagraniom z miejskiego monitoringu. Straty spowodowane przez zatrzymanego oszacowano wstępnie na prawie 16 tysięcy złotych. Do zniszczenia przystanków doszło w maju, a przestępca zbijał szyby przy pomocy wiatrówki nie tylko w Starachowicach, ale również w Mircu.
W mieszkaniu wandala ze Starachowic poza bronią znaleziono również 45 gramów marihuany i 50 gramów amfetaminy. Tak więc oprócz kary za niszczenie wiat przystankowych grozi mu dodatkowo do 10 lat więzienia. Zarzuty w tej sprawie mają mu zostać postawione jeszcze dzisiaj.