Blisko 1,7 promila alkoholu miał 60-letni kierowca z Sandomierza, który prowadził autobus zakładowy na terenie jednej z sandomierskich firm. Został zatrzymany przez policjantów wezwanych przez ochronę.
Jak przyznaje Paulina Mróz, oficer prasowy policji w Sandomierzu, 60-latek rozwoził pracowników po terenie zakładu. Jechał dość niepewnie, a poza tym pasażerowie wyczuli od niego zapach alkoholu. O swoich podejrzeniach powiadomili ochronę obiektu, a ta wezwała policje. Badanie wykazało 1,7 promila.
Za jazdę po pijanemu grozi mu kara do 2 lat więzienia i wysoka grzywna. Policjanci już odebrali kierowcy prawo jazdy.