Ponad 150 osób wyruszyło wczoraj z Gołoszyc na trasę 12. Unijnego Maratonu Górskiego „Twardziel Świętokrzyski”. Marszem na dystansie około 100 km uczestnicy upamiętniają wstąpienie Polski do Unii Europejskiej. Meta znajduje się w Strawczynku, gdzie piechurzy muszą dotrzeć dziś maksymalnie do godz. 18.00.
Na jednym z punktów kontrolnych, przy zabytkowej chałupie w Kakoninie, kandydaci na „Twardzieli” przyznali, że wędrówka nie należy do najłatwiejszych. Trasa została jednak dobrze przygotowana i nawet pomimo marszu w nocy można zorientować się w terenie. Po raz kolejny w imprezie bierze udział Maciej Ignatowski z Grójca. Ma 82 lata i jest najstarszym uczestnikiem imprezy. Jak przyznaje dopóki zdrowie pozwoli będzie przemierzał trasę. „Pamiętam pierwszą edycję tego maratonu, dwanaście lat temu, gdy startowało niespełna 30 osób. Byłem pierwszy na mecie, wyprzedzając drugiego zawodnika o całą godzinę” – dodał z uśmiechem Maciej Ignatowski.
Wśród uczestników „Twardziela Świętokrzyskiego” ponad połowa to debiutanci, dla których to pierwszy długodystansowy rajd po górach w życiu. M.in. to było powodem wycofania się z trasy kilkunastu osób.