Za dwa lata „ślepą” obecnie ulicą Olszewskiego w Kielcach będzie można dojechać do skrzyżowania ulic Zagnańskiej i Witosa. Drogowcy zdecydowali już, że nowy fragment trasy będzie przebiegał nad, a nie pod torami.
Rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach Jarosław Skrzydło tłumaczy, że o wyborze takiego rozwiązania zdecydowały względy techniczne i finansowe – budowa estakady jest tańsza. Również, że ze względu na ukształtowanie terenu i warunki geologiczne, w przypadku tunelu problem stanowiłoby odprowadzanie wody.
Zdania kierowców na ten temat są podzielone. Niektórzy uważają, że lepszym rozwiązaniem byłaby budowa tunelu pod torami. Inni uważają, że estakada jest dobrym pomysłem. Wszyscy zgodnie przyznają, że połączenie ulicy Olszewskiego z Zagnańską i Witosa to bardzo dobry pomysł. Według kierowców, Olszewskiego nie powinna być ślepa, bo w godzinach szczytu komunikacyjnego tworzą się korki przy jej skrzyżowaniu z Łódzką. Zmotoryzowani podkreślają też, że nowa droga ułatwi przejazd przez miasto, bo pozwoli ominąć skrzyżowanie Jesionowej z Zagnańską i Łódzką, czyli tzw. węzeł Skrzetle.
Ogłoszony przez MZD przetarg na projekt połączenia ulicy Olszewskiego z Zagnańską i Witosa dotyczy również dokumentacji związanej z planowanym przez drogowców połączeniem Olszewskiego z ulicą Hubalczyków.