Renata Janik, była posłanka Platformy Obywatelskiej, zrezygnowała w piątek z członkostwa w partii. Rezygnację złożyła na ręce przewodniczącego Grzegorza Schetyny. W liście, który zostawiła członkom partii napisała, że życie publiczne w Polsce, zdominowane zostało międzypartyjnym sporem.
– Brak w nim przestrzeni na bezinteresowne zaangażowanie na rzecz lokalnej społeczności i pracę dla ludzi, która nie jest postrzegana jako działalność przeciwko komuś – stwierdziła Renata Janik.
Zadeklarowała, że chce pozostać aktywna społecznie. – Chciałabym mieć przy tym świadomość, że moja działalność nie będzie postrzegana przez innych jedynie poprzez pryzmat partyjnych interesów i gierek, zabiegania o poparcie społeczne i chęć zdobycia popularności – dodała w liście.
Pytana przez Radio Kielce, czy rezygnacja ma związek z audytem, który ma jutro rozpocząć się w Platformie Obywatelskiej, stwierdziła, że zależało jej na tym, by odejście z partii nastąpiło jeszcze przed audytem. – Nie chcę, by ktokolwiek sądził, że obrażam się na decyzje o charakterze personalnym, ale mam świadomość, że sytuacja w świętokrzyskiej PO nie ulegnie zmianie – powiedziała.
Renata Janik była posłanką przez 26 miesięcy. Zdobyła mandat w Sejmie po śmierci Konstantego Miodowicza. W ostatnich wyborach parlamentarnych zdobyła 3853 głosy. Wcześniej sprawowała mandat radnej powiatu kieleckiego ziemskiego. Jest dyrektorem Departamentu Organizacyjno – Administracyjnego w Urzędzie Marszałkowskim w Kielcach.
Wewnętrzny audyt w świętokrzyskich strukturach Platformy Obywatelskiej ma rozpocząć się jutro. Do Kielc mają przyjechać sekretarz generalny partii Stanisław Gawłowski i dyrektor biura krajowego Piotr Borys. Mają sprawdzać dokumenty partyjne i oceniać aktywność organizacji. Podobne procedury będą miały miejsce we wszystkich regionalnych strukturach PO.
Tymczasem, przewodniczący Platformy- Grzegorz Schetyna stwierdził w Kielcach, że w świętokrzyskiej PO nie będzie rewolucyjnych zmian. Zastrzegł jednocześnie, że trzeba poczekać na ustalenia komisji prowadzącej audyt.