W gmachu Komisji Europejskiej przy placu Luksemburskim w Brukseli pracuje kielczanin – stażysta Komisji Michał Długosz. Jak twierdzi, wokół instytucji europejskich panuje spokój, ale praca samych instytucji jest ograniczona.
Wiele spotkań zostało odwołanych. Utrudnione jest wejście do budynków, ale na ulice miasta powoli wraca życie- relacjonuje Michał Długosz.
Według niego, w najbliższym czasie największym problemem w Brukseli będzie brak komunikacji publicznej. Nieczynne jest metro, nie kursują autobusy. Na ulicach miasta są wojskowe patrole, ale jak to okreslił nasz rozmówca, „nie ma stanu wojny”.