Religia może stać się przedmiotem maturalnym. Podjęcie takiej decyzji rozważa Ministerstwo Edukacji Narodowej. Szefowa resortu Anna Zalewska uważa, że obecnie, religia jest przedmiotem dyskryminowanym. Rzecznik ministerstwa Anna Ostrowska przyznaje, że propozycje włączenia tej dziedziny do egzaminów dojrzałości padają podczas debat poświęconych przyszłości edukacji.
Iwona Kijewska, dyrektor VII Liceum Ogólnokształcącego im. Józefa Piłsudskiego w Kielcach popiera takie rozwiązanie. Jak tłumaczy, bardzo przyda się to osobom chcącym studiować teologię. Ten kierunek prowadzą między innymi Katolicki Uniwersytet Lubelski i Uniwersytet Śląski.
Z kolei Edyta Lato, dyrektor IV Liceum Ogólnokształcącego w Kielcach podchodzi do zapowiedzi resortu ostrożnie. Jak mówi wcześniej potrzebne byłyby rozmowy na linii rząd – Kościół. – Za maturę odpowiada państwo, a za nauczanie Kościół, więc konieczny jest dialog, żeby ustalić jak zdawanie matury miałoby wyglądać, na przykład kto przygotowywałby arkusze. Religia jest przedmiotem maturalnym w wielu krajach europejskich, stąd dyskusja, czy powinna być takim przedmiotem i w Polsce.
Rzecznik resortu Anna Ostrowska zapowiada, że ewentualne terminy włączenia religii do przedmiotów maturalnych MEN poda najwcześniej w czerwcu, po zakończeniu debat oświatowych.