Ekranizacja powieści erotycznej „Pięćdziesiąt twarzy Greya” oraz „Fantastyczna Czwórka” – zostały uznane za najgorsze hollywoodzkie produkcje. Wczoraj za Oceanem wręczono Złote Maliny – przyznawane dla najgorszych produkcji filmowych minionego roku.
W kategorii „najgorszy film” obrazy Sam Taylor-Johnson i Josha Tranka uznano za jednakowo złe. Ekranizacja erotyku otrzymała jednak więcej „wyróżnień”, bo aż 5. Dakotę Johnson i Jamiego Dornana uznano za najgorszego aktora i aktorkę, oraz w osobnej kategorii za najgorszy duet aktorski, „nagrodę” otrzymał też scenarzysta filmu. „Fantastyczna Czwórka” dostała trzy Złote Maliny – nie tylko w kategorii najgorszy film, ale też najgorsza reżyseria i najgorszy remake. Złote Maliny wręczano łącznie w 10 kategoriach.
Hollywoodzkie antynagrody rozdawane są w przeddzień ceremonii Oskarów, która rozpocznie się dziś w nocy naszego czasu.