18 kwietnia wznowione zostaną loty z lotniska „Radom”. Polski przewoźnik- Sprint Air będzie woził pasażerów do Wrocławia, Gdańska, Berlina i Pragi. Przedstawiciele portu lotniczego i operatora zapewnili na konferencji prasowej, że rynek wciąż jest badany, w związku z tym możliwe, że w przyszłości pojawią się również połączenia do Londynu.
Wybór miejsc, z którymi zostanie połączony Radom, poprzedziły analizy przeprowadzone przez brytyjską firmę, która bazowała na prognozach i danych „historycznych” z okręgu radomskiego. Prezes lotniska- Dorota Sidorko stwierdziła, że trwają z kolejnymi liniami lotniczymi, ale na razie port nie jest traktowany jako zaufany.
Bilety na nowe linie można rezerwować do połowy czerwca. Po tym okresie mogą zostać wprowadzone modyfikacje siatki połączeń. Dyrektor handlowy Sprint Air- Jarosław Chłopecki uważa, że Radom jest atrakcyjnym portem lotniczym dla mieszkańców okolic. Firma spodziewa się zwiększonego ruchu w kolejnych miesiącach działalności.
Połączenia z lotniska na Sadkowie będą obsługiwane samolotami Saab 340. Maszyna może zabrać na pokład 33 pasażerów. Ceny biletów na połączenia krajowe rozpoczną się od 99 złotych, a na loty zagraniczne będą o 50 złotych droższe. Z „Lotniska Radom” będzie można odlecieć 14 razy w tygodniu.
Z radomskiego lotniska SprintAir będzie latał sześć razy w tygodniu, od poniedziałku do piątku i w niedziele. W sumie nowy przewoźnik będzie wykonywał 14 lotów pomiędzy Gdańskiem, Wrocławiem, Berlinem i Pragą.