Większość z blisko 30 tysięcy pojemników na śmieci w Kielcach jest już wyposażona w chipy. Pozwoli to kontrolować ilość wywożonych odpadów oraz to, czy śmieciarki pracują zgodnie z harmonogramem.
Jak wyjaśnia Adam Rogaliński, kierownik Referatu Gospodarki Odpadami Komunalnymi Urzędu Miasta w Kielcach, do tej pory istniała w naszym mieście „śmieciowa szara strefa”. Zdarzało się, że pracownikom „śmieciarek” proponowano odbiór większej ilości odpadków niż wynikało z podpisanej deklaracji.
Gdy elektroniczny system identyfikacji śmieci zostanie wprowadzony, odpady będą automatycznie ważone, a informacje o tym przekazywane do komputera. Po jakimś czasie odbędzie się weryfikacja danych. Dzięki temu będzie dokładnie wiadomo, ile śmieci produkuje gospodarstwo domowe i czy jest to zgodne z deklaracją.
Instalowaniem chipów zajmują się pracownicy odpowiedzialnej za wywóz odpadków spółki Eneris Surowce. Podobne rozwiązania wprowadzono m. in. w Gdańsku, Lublinie, czy Białymstoku.